sobota, 6 czerwca 2015

Fasolka po Bretońsku


Jako dziecko uwielbiałam fasolkę po bretońsku, teraz też chętnie do niej wracam.
Fasolkę można bez problemu mrozić, ja jednak zjadam ją w tempie błyskawicznym.


Składniki na ok. 5-6 porcji
0,5 kg fasoli Jaś
0,35-0,5 kg kiełbasy
0,15 kg wędzonego boczku 
cebula 
słoiczek koncentratu pomidorowego
3 liście laurowe
1 łyżeczka czarnego pieprzu
5 ziarenek ziela angielskiego
1 łyżeczka tymianu
1 łyżeczki soli
2-3 łyżeczki majeranku
opcjonalnie można dodać ząbek czosnku 

Fasolę namoczyć najlepiej zalać wodą dzień wcześniej i pozostawić na całą noc. 

Po namoczeniu fasolki, odcedzić ją, przepłukać, wrzucić do garnka i zalać ok. 2 l.wody.
Do fasolki dodać liście laurowe, ziele angielskie i skórkę odciętą z boczku.
Gotować na średnim ogniu do miękkości fasolki ok. 1,5-2 h.
W tym czasie podsmażamy cebulkę, pokrojony w kosteczkę boczek i pokrojoną w plasterki kiełbasę.
Gdy fasolka będzie już lekko miękka dodajemy podsmażone produkty oraz pieprz, tymianek, sól, majeranek i opcjonalnie przeciśnięty czosnek.
Gotujemy jeszcze ok. 15 min.
Po tym czasie wyjmujemy liście laurowe, skórkę z boczku i dodajemy koncentrat pomidorowy.
Gotujemy jeszcze ok. 5-10 min. i możemy się cieszyć pysznym obiadem.

Można podawać ją samą lub z pieczywem.



A Wam jakie potrawy lubicie od dziecięcych lat ? :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz